Od 2007 roku sporadycznie odwiedzam miejsce, w którym znajdował się stary, drewniany dwór książęcy – niepozorny wzgórek na lewo od wieży, za szkołą. Przepiękna, malownicza panorama w łęgu rzeki Leśna może pogodnie nastroić swoim widokiem nawet podczas melancholijnych i depresyjnych dni listopada. Nie da się ukryć, że nawet podczas bezśnieżnego stycznia jest tam na co popatrzeć. Naprawdę piękny widok. A co ciekawe u podnóża jest skromna działka Edwarda Jakubowskiego, która wyłania się jako niewielka oaza pozytywnego stanu ducha pośród szarej codzienności. Przedstawiamy Wam na zdjęciach ewolucję tego miejsca w ciągu kilkunastu lat.
Понравилось? Поделись!